Pierwszy dwumecz wygrany! | Mecz ze Szczecin Titans 05.05.2024

5 maja 2024 mieliśmy przyjemność po raz pierwszy w historii zmierzyć się z drużyną Szczecin Titans. Przed tym meczem na naszym koncie było jedno zwycięstwo i jedna porażka w dwumeczu z Gigantami Zielona Góra. Nasi przeciwnicy ulegli dwa razy w starciu z obecnym liderem, Warsaw Dragons.
Mimo, iż prognozy pogody nie były obiecujące pierwszy mecz rozegrany został bez przeszkód.
Spotkanie rozpoczęliśmy od mocnego uderzenia i już po pierwszej rundzie prowadziliśmy 4:0, prowadzenie to podwyższyliśmy do 12:0 po drugiej rundzie. Warto wspomnieć tu o świetnej grze Krystiana Siekierskiego, który nie pozwalał Tytanom na zbyt wiele w ataku. Dopiero w trzeciej rundzie Tytani zdobyli swoje pierwsze runy, ale nie było to wystarczające na dobrze dysponowanych w ataku zawodników Leniwców, bowiem po trzeciej rundzie na tablicy wyników widniało 22:3 dla naszej drużyny.
Przez kolejne rundy żadna z drużyn nie popisała się zdecydowanym atakiem i po 6 inningach pokonujemy Tytanów 22:7. Świetnie w tym meczu w ataku zaprezentowali się Janek Filipczuk, który zdobył 3 hity, przy 3 próbach, Paweł Sidorczuk z 4 hitami na 5 prób, Habeab Kurdi z 3 hitami na 3 próby, w tym 3RBI tripple!
W obronie znów trzeba wspomnieć o świetnej grze Janka, który dokonał praktycznie niemożliwego. Po wybiciu na prawe zapole zdołał dobiec do piłki i rzucić ja na pierwszą bazę zanim dobiegł do niej biegacz. Zagranie godne MLB. Warto wspomnieć też o Habeab Kurdim, który popisał się efektownymi zagraniami na środkowym zapolu.
Co się odwlecze, to nie uciecze. W przerwie pomiędzy pierwszym, a drugim meczem nad Osielskiem pojawiły się chmury burzowe. Po krótkiej przerwie spowodowanej deszczem drużyny wyszły na boisko walczyć o punkty Bałtyckiej Ligii Baseballu. Tym razem to my byliśmy gospodarzem meczu, więc zaczynaliśmy w obronie. Zmęczenie, może brak skupienia, i przeciwnicy, pierwszy raz tego dnia, wyszli na trzy punktowe prowadzenie, które po inside the park homerun Andersona Reyesa minimalnie zmniejszyliśmy i po pierwszej rundzie przegrywaliśmy 3:1.
Szybka reakcja na wydarzenia boiskowe i rotacja na górce miotacza sprawiła, że w kolejnych próbach Tytani mieli poważne problemy w ataku. Dzmitry Dziamyanenka świetnie spisał się rzucając w drugiej rundzie 2 strikeouty, a następnie w ataku zdobywając kontaktowy punkt. Jeszcze w tej samej zmianie, po błędzie w obronie wyszliśmy na prowadzenie 4:3.
Dzmitry świetnie miotając nie pozwalał Tytanom na zbyt wiele, podczas gdy my systematycznie dokładaliśmy punkty do puli. Po trzeciej zmianie prowadziliśmy już 7:3. W czwartej rundzie w związku ze złymi warunkami pogodowymi drużyny musiały zrobić przerwę i zejść z boiska. W tym momencie Tytani mieli biegaczy na drugiej i trzeciej bazie przy 2 outach. Po obfitej ulewie wróciliśmy na boisko. W tej rundzie Tytani zdobyli jeszcze jeden run. Niestety, gwałtowna burze nie pozwoliła nam na kontynuowanie gry. Boisko było zbyt mokre i łatwo było o kontuzje dlatego sędzia, wraz z trenerami obu drużyn postanowili zakończyć spotkanie. Wygrywamy drugi mecz 7:4 i dzięki temu zwycięstwu wskakujemy na drugą pozycję w tabeli Dywizji drugiej BLB.
Tytanom życzymy powodzenia w kolejnych meczach Bałtyckiej Ligii Baseballu i
dziękujemy za spotkanie. Bardzo miło było Was poznać!